Przy okazji prezentacji stolika dla Eli pisałam, ze robię rewolucje balkonową.
Zrobiłam już siedzisko ze starej szafki kuchennej, który będzie równocześnie schowkiem /tych nigdy nie za dużo/. Uszyłam pokrowce na poduchy z kilku par starych jeansów, kupionych na bazarze po 1,50zł, Poduchy powstały ze starego materaca.
Zrobiłam mobilny stolik na kółkach też ze starej szafki kuchennej, który jednocześnie jest schowkiem. Schowek jest pod dolnym blatem, który jest otwierany. Całość pomalowałam farbą olejną, żeby zabezpieczyć drewno i płytę przed wilgocią,
Bardzo jestem zadowolona ze swego dzieła. Myślałam, że to będzie wszystko szybciej, ale się nie da. Czasami popełniam błędy, muszę rozkręcać, skręcać na nowo, ale satysfakcja jest. A Wam jak się podoba mój stoliczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz